
Cześć! :)
Co tam u Was słychać? Mam nadzieję,że wszystko dobrze. U mnie bywa różnie myślę,że jak u każdego. Raz jest lepiej raz gorzej.. Muszę powiedzieć,że ten tydzień wykończył mnie wyjątkowo.. Wychodziłam z domu o 8 rano i wracałam o 8 wieczorem.. A było spowodowane to tym,że chodziłam na wykłady,ale na szczęście jestem już po. Bardzo się cieszę,że jest już weekend,a co lepsze zaczęła się majówka,a więc jeszcze więcej wolnego. Teraz muszę bardzo spiąć "pupe" i konkretnie wziąć się za moje oceny,bo nie wygląda to zbyt ciekawie.. Ostatnio miałam przemyślenia czy wrócić na snapa blogowego,ale chyba zostanie tak jak jest,czyli,że jeszcze nie wracam.. Co do zdjęć wykonała mi je moja ciocia,której bardzo dziękuję,bo wiem,że przeczyta tego posta :) Jakiś czas temu (ok.3tyg.) wybrałam się na wycieczkę do Chęcin z moją ciocią i wujem,właśnie z myślą,że ciocia by mi zrobiła parę zdjęć na bloga. Zdjęcia wyszły na prawdę spoko,oczywiście wybrałam najlepsze :D Wujek powiedział,że kiedy tylko będę chciała będzie dawał mi lustrzankę,żebym mogła robić to co uwielbiam. Nie jesteście wstanie sobie wyobrazić ile to dla mnie znaczy.. I oficjalnie mogę obiecać,że posty będą dosyć często jak tylko zrobi się ciepło,bo na razie ta pogoda jest fatalna :( Kochani dziękuje każdemu z osobna za każdy komentarz,który cholernie motywuje ♥