zmiany #nasportowo

Siemka! :) 
Co tam u was? U mnie nie jest do końca za dobrze, ale daje radę. Najważniejsze jest to,żeby się nie poddawać. W moim życiu przyszedł czas na pewne zmiany.. I chce ich dokonać. Chcę zakończyć pewien "dział" w swoim życiu i zacząć nowy. Myślę, że rozumiecie o co mi tutaj chodzi.. Po prostu czuję,że taka zmiana jest mi potrzebna.. Wydaje mi się,że w życiu każdego człowieka jest czasem potrzebna zmiana nawet jakaś mała.. Jak jest mi zle, mam gorszy dzień to ćwiczę i wiecie że mi to pomaga? Dlatego ostatnio pierwsze co wstaje pije kawkę i ćwiczę. Od razu dzień staje się o wiele lepszy! Może dla nie których to być dziwne, ale na prawdę tak jest. Chce wam przekazać,że warto kurde zmienić coś,żeby czuć się lepiej. Przecież o to chodzi,żeby robić wszystko to co sprawia,że czujemy się szczęśliwe, spełnione. Ja właśnie czuję się szczęśliwa ćwicząc. Chociaż od momentu kiedy wyjechałam do Hiszpanii zaniedbałam ćwiczenia- przyznaję. Ale wszystko nadrabiam teraz z podwójną siłą.. Dlaczego wam to piszę? Bo jeszcze nie dawno myślałam,że tak musi być..,że żadna zmiana nie sprawi abym była szczęśliwa. Gówno prawda! (przepraszam za wyrażenie) Każda zmiana sprawia,że jesteśmy bardziej szczęśliwe np. pójście do fryzjera i podcięcie włosów serio! Taki miałam krótki przekaz prosto z serducha dla was. Co do stylizacji to luzna sportowa i właśnie w takich czuję się najlepiej jak już wiecie ;) Standardowo widzimy się w komentarzach ,buziaki! :* 

PS. dziękuje za każdy komentarz, który jest dla mnie bardzo ważny,bo widzę,że ktoś docenia moją pracę ♥